|
The Valley of Oblivion The Soundrops official forum |
|
The Soundrops - to tam czy to owam?
Żur ptak - 2011-12-08, 13:13 Temat postu: to tam czy to owam? Tak z głupia frant:
jeśli czegoś nie rozumiesz, to się więcej ucz
czy
las czynny jest za dnia, ale potem to już ja bym tam uważał, można potknąć się o sarnę?
Fengari - 2011-12-08, 14:52
Żur ptak napisał/a: | las czynny jest za dnia, ale potem to już ja bym tam uważał, można potknąć się o sarnę? |
Żur ptak - 2011-12-10, 23:52
Drugie tylko bawi, pierwsze bawiąc przeraża, przerażając bawi, więc oczywiście pierwsze.
Fengari - 2011-12-13, 14:39
Mnie w 'Wiedzy' niezmiennie najbardziej rozwala 'dezoksyrybonukleinowy oto kwas' - za na maxa absurdalne połączenie formy z treścią. Niby nie jest to jakiś szczególnie oryginalny patent, ale gębę cieszy, jak cholera
'Jeśli czegoś nie rozumiesz, to się więcej ucz' - fakt, że w sumie i śmieszne i groźne, ale na mnie nie robi szczególnego wrażenia. Za to w ogóle, jak słucham poszczególnych wersów tej piosenki, to się zastanawiam, na ile to są luźne parodie Gera klimatów szkolnych w ogóle, a na ile autentyczne cytaty z nauczycieli (słynnej pani od matematyki chociażby ).
Lodge - 2011-12-13, 14:53
wszystko tam jest luźne (tzn. zmyślone) chyba...
(niezbyt ważny numer jak dla mnie, ale cieszy, że cieszy )
Crazy - 2011-12-14, 09:21
znowu wychodzi, żem słaby w soundropsy, nic nie rozumiem! (znaczy chyba rozumiem, ale skąd to są?)
Fengari - 2011-12-14, 15:04
Są to z Pionówek i Wiedzy, obu z Takdotletaktaka, ale czy to ważne? Toć fragmenty fajne są same w sobie!
A to ja spytam:
'let me be a spider on your cello' (Let me be, Outward)
czy
'jam twój Wilczy Pająk tyś ma Sepultura' (Syfyz, Places of the Day, Places of the Night)?
Czyli niezamierzony(?) powiew grozy w pięknej, romantycznej piosence kontra suchar totalnie rozwalający brak-mi-właściwego-słowa-czym.
Magdalena Maria - 2011-12-14, 15:08
ciekawe pytanie, Fen!
i choć z piosenek wybrałabym tę pierwszą, to z fragmentow jednak lepszy jest ten drugi. może dlatego że w letmibim spidera przyćmił fulkrum i dobił nothing a w syzyfie ta linijka to niekwestionowany lider!
Crazy - 2011-12-21, 10:45
ale że który to suchar?!
Magdalena Maria - 2011-12-22, 19:10
no że syzyf
Crazy - 2012-08-21, 20:02
przepraszam, moje pytanie prymitywniejsze, niż te z tekstami, ale pojawiły mi się na marginesie halfa:
Fresh Love czy A Broken Line?
Stay Beside czy Heart of the Sky?
Calm Narrow Street czy Yesterday?
Fengari - 2012-08-25, 16:06
A Broken Line
Stay Beside
I chociaż jestem fanką Soundropsów, a Beatlesów jakoś nie (co za obrazoburczy wpis!), i choć Calm Narrow Street uważam za bardzo piękną piosenkę, to jednak Yesterday wygrywa.
otoKarbalcy - 2012-08-25, 19:06
Fresh Love
Stay Beside
Calm Narrow Street.
Łatwizna
Lodge - 2012-08-25, 19:24
trudnizna
tak jak to jest nagrane to:
broken line > fresh love
stay beside > heart of the sky
yesterday > calm narrow street
ale jak to w głowie mojej brzmi to:
fresh love > broken line (choć obie na **** i 1/2)
heart of the sky > stay beside
calm narrow street > yesterday
(a dzisiaj wogóle Bliźniaczki, które mieszkały na Calm Narrow Street mają urodziny)
Lodge - 2012-08-31, 12:09
przepraszam za prywatę, ale mam publiczn' e-pytanie do Wittka:
co jest gorsze - Spanish Piece czy Relinquish?
Witt - 2012-09-02, 10:11
Muszę się zastanowić. Ale nie, gorsi są jednak Flojd, R. ma przynajmniej fajny początek .
Crazy - 2012-10-21, 21:40
Po długich deliberacjach pan Jan przeciął siekierą węzeł gordyjski na half i zadał konkretne pytanie:
Calm Narrow Street
czy
Wastes of Loneliness?
otoKarbalcy - 2012-10-22, 07:51
Szacunek ludzi Ulicy
Crazy - 2012-11-04, 10:08
a oto pytanie najbardziej naturalne w obecnych warunkach:
August czy JH Songbook?
(żeby tylko nie doszło do meczu!)
Fengari - 2012-11-06, 18:57
Dla mnie to pytanie wcale nie jest naturalne.
Naturalne byłoby 'JH Songbook' czy 'More Pastorals...', albo 'JH Songbook' czy Lostchord, albo choćby nawet 'August' czy 'Helpers'. Ale porównywanie coverów z materiałem autorskim jakoś nie leży w zgodzie z moją naturą.
No, ale, choć niełatwy to wybór, wybiorę jednak Augusta.
Tylko nie rozumiem zupełnie tej obawy:
Crazy napisał/a: | (żeby tylko nie doszło do meczu!) |
To akurat byłoby tu najfajniejsze!
otoKarbalcy - 2012-11-06, 19:07
Ale sądząc po liczbie osób zainteresowanych, byłby to chyba raczej mecz w szachy. No, powiedzmy, debel albo mikst w ping ponga
Fengari - 2012-11-06, 19:15
Nie ważne w co, byle by był mecz.
(i koszulki, o!)
elsea - 2012-11-07, 09:49
otoKarbalcy napisał/a: | Ale sądząc po liczbie osób zainteresowanych, byłby to chyba raczej mecz w szachy. No, powiedzmy, debel albo mikst w ping ponga |
Ja wolę w szachy! (a można to jakoś przekształcić w brydża?)
otoKarbalcy - 2012-11-07, 10:23
elsea napisał/a: | (a można to jakoś przekształcić w brydża?) |
Ale to wtedy zostają trzy osoby (ja nie umiem), a tam chyba trzeba dwóch par, no nie?
Fengari - 2012-11-07, 15:58
Ja w brydża też nie umiem.
W szachy niby kiedyś grywałam, i chyba z grubsza pamiętam zasady, ale zawsze przegrywałam. No, ale dla dobra sprawy mogłabym się poświęcić i zagrać w te szachy.
Choć osobiście wolałabym ping-ponga. Co prawda ostatni raz grałam w to pewnie na początku liceum i dziś już nie dawałabym rady, ale wtedy nawet nieźle mi szło.
A może zamiast czegoś, co da się nazwać meczem, faktycznie jakaś gra w karty? Tylko prostsza do opanowania, niż brydż. I nie wiążąca konkretną ilością zawodników - wtedy tyle osób weźmie udział, ile będzie chciało, a to, jak obliczyć wynik na rzecz tej czy innej płyty, to się jakoś ustali. I może np. być to gra uświęcona soundropsową tradycją - uno. Nie znam jej, ale skoro podobna do makao, to pewnie łatwo się jej nauczyć.
elsea - 2012-11-08, 10:29
Tak czy siak, da się coś zagrać ;-)
otoKarbalcy - 2012-11-08, 10:34
W najgorszym razie pozostanie jeszcze pasjans, Angry Birds albo plejstejszyn
I oczywiście wtedy też koszulki
Fengari - 2012-11-08, 17:29
A może by tak zagrać w... gumę?
No, ale niezależnie od tego w co, zdradźcież Państwo po którejż to właściwie jesteście stronie, ha?
lodgelady - 2012-11-08, 19:47
ale jakie było pytanie?
jeśli JH Songbook vs August, to jednak to pierwsze. jeśli oba okołoMB to też Songbook.
elsea - 2012-11-10, 20:58
Ja się zastanowię nad Augustem i Morami Pastoralsami - a to ze wzgledu na okładki...
Artystycznie, to niewątpliwie August (suuuper zdjęcie ), a treściowo Pastorals... Hmmm. Jak się namyślę, to powiem :-)
otoKarbalcy - 2012-11-11, 07:11
The Soundrops jest to zespół, jak widać, multimedialny. Choć może raczej niejednomedialny
Crazy - 2012-11-11, 22:49
lodgelady napisał/a: | ale jakie było pytanie? |
przecież 10 postów wyżej stoi jak drut
No tak, August czy Songbook... ja wybiorę sobie August!
Fengari napisał/a: | 'August' czy 'Helpers' |
proszę bardzo - to właśnie miało być następne pytanie!
Fengari napisał/a: | Tylko nie rozumiem zupełnie tej obawy:
Crazy napisał/a:
(żeby tylko nie doszło do meczu!)
To akurat byłoby tu najfajniejsze! |
ale żeby nie doszło do jakiej rozróby
Fengari - 2012-11-12, 14:37
Crazy napisał/a: | ale żeby nie doszło do jakiej rozróby |
Rozróby? Cóż za pomysł, toć my tacy grzeczni jesteśmy!
Ale jakby na serio doszło do tego "meczu", to byłby to najbardziej pokręcony mecz w historii meczów jakichkolwiek! Nie dość, że w niewiadomojaką dyscyplinę, najprawdopodobniej ze słowem 'mecz' nijak nie licującą, to jeszcze na dokładkę zamiast dwóch zwartych drużyn - po dwóch z góry określonych stronach, każdy sam sobie wymyśla jakieś dwie strony i po którejś tam gra. O:
elsea napisał/a: | Ja się zastanowię nad Augustem i Morami Pastoralsami - a to ze wzgledu na okładki...
Artystycznie, to niewątpliwie August (suuuper zdjęcie ), a treściowo Pastorals... Hmmm. Jak się namyślę, to powiem :-) |
Nawiasem mówiąc, zgadzam się z Twymi odczuciami, z tą różnicą, że odpowiedź na dylemat znam - wybieram More Pastorals.
No dobra, takie cuda jak ten mecz to chyba tylko na forum Soundropsów możliwy! I może właśnie ze względu na jego arcyporąbanie warto by było na serio go zorganizować?
Crazy napisał/a: | to właśnie miało być następne pytanie! |
No to wyraźnie Helpers.
Crazy - 2012-11-17, 13:40
Fengari napisał/a: | zamiast dwóch zwartych drużyn - po dwóch z góry określonych stronach, każdy sam sobie wymyśla jakieś dwie strony i po którejś tam gra |
zawsze fascynował mnie koncept grania np. w piłkę nożną tak, żeby każdy grał na własny rachunek i jeszcze do tego, żeby były ze dwie-trzy piłki na boisku :-)
Żur ptak - 2018-11-25, 17:32
W "Steam-powered train no. 8":
gitara po pierwszym refrenie
czy
again w drugim?
Crazy - 2018-12-02, 11:11
gitara, bo w tym utworze gitara jest w ogóle c-u-d-o-w-n-a !
Zgubiłem ten post wcześniej, ale bardzo dziękuję za przywołanie, jest to chyba najbardziej udana wersja z późnych kowerów Armii by Soundrops - zwykle mam jakieś tam zastrzeżenia, że te późniejsze wersje trochę przekombinowane, przearanżowane, ale tutaj to jest sto procent tego, co trzeba!
Żur ptak - 2018-12-02, 12:27
No, ale jednak ten wielogłos... Wciąż nie wiem...
Crazy - 2022-02-18, 16:03
Puppy czy Poppy?
Crazy - 2022-02-18, 22:50
Cytat: | Po długich deliberacjach pan Jan przeciął siekierą węzeł gordyjski na half i zadał konkretne pytanie:
Calm Narrow Street
czy
Wastes of Loneliness? |
Pan Jan, słuchając dzisiejszego lajwa, mruknął przez zęby, czy ich aby pogięłło, że tak wonczas wywalyly do waste'ów tego lonelinessa, dyć on lepszy Jeszcze kto jak kto, ale żeby Krejzi takie siupy wyczyniał.
|
|