Strona korzysta z plików cookie zgodnie z info.

REMEMBER - jest opcja zmiany ustawien przegladarki :D

The Valley of Oblivion Strona Główna The Valley of Oblivion
The Soundrops official forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Calling the Past
Autor Wiadomość
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2014-11-06, 11:46   Calling the Past

Wczesną wiosną roku 1994 "wydałem" dwukasetę pt. "Calling the Past", którą do dziś wspominam jako jedno z moich najbardziej doniosłych tworów artystycznych

W lipcu 1993, po przysłowiowym "jednym miesiącu i jednym dniu" "chodzenia" zostawiła mnie moja pierwsza "prawdziwa" dziewczyna, co spowodowało pierwsze zawalenie się mojego świata. Następne kilkanaście miesięcy poświęciłem na na przemian desperackie/sztubackie/pomysłowe próby zdobycia jej back i tym samym przywrócenia tego miesiąca i dnia, który to miesiąc i dzień do dziś wspominam jako pewnego rodzaju utopię (co z tego że niebezpieczną) czy wręcz namiastkę niejako hippiesowskiego (?) raju. Przez ten okres przeszłem kilka pomniejszych załamań nerwowych i powiększych zmian na osobowości (z pewnego siebie dobrze zapowiadającego się gitarzysty i samozwańczego "geniusza suchara" przerodziłem się w pewien rodzaj niedojdy czy tylko słabeusza), chybnie zawadziłem o stalking i ohydne szantaże emocjonalne i de facto straciłem fotel lidera The Round Triangle hehe.

Gdzieś tak w październiku 1993 wpadłem na pomysł, że stworzę "dzieło wszechczasów", dam Jej i wtedy na pewno już do mnie wróci. Oczywiście "album" musiał być grande dwupłytowy przez zatem następne trzy miesiące pisałem na umór (a może własnie na u-life?) pełno utworów-wypluwów emocji, zahaczających o wszystko poza koherentnym songwritingiem. Nie mogę jednak narzekać, bo dużo z nich, po mniejszych lub większych przeróbkach, okazało się soundropskimi przeboikami.

Okładka "płyty" zawierała tajemny znak zawierający Wszystkie Litery jej Imia, a ponieważ nieobca w tym czasie mi była astrologia dla ubogich, dwukaseta wyszła pod szyldem Aquarius, ponieważ Bogu ducha winna dziewczyna była (jest) Wodnikiem. oto program:

AQUARIUS
Calling the Past
(p) Yellow Rainbow Studios, Swarzędz 1994
(c) Norenc/Paźmiak, Round Triangle Productions 1994



Side One - The Wolfish Summer
1. The Wolfish Summer
2. (When) Evening (Falls)
3. Song For the Friend Reprise
4. Away
5. Like a Tree (dzisiejsze The Raspberry)
6. Boys Don't Cry
7. Private Life
8. Song For John
9. A Nettle
10. It Can Happen Agai
n

Side Two - The Cracker's Death
11. May I?
12. The Cracker
13. The Graveyard Blues
14. The Final Sound


Side Three - The Setting Sun Sequence
15. The Fervent
16. Entrance (dzisiejsze Seems)
17. The 60793 Rememberance
18. Buth the Birches Disturb
19. Following the Moon
20. You'd Better Give In (The Hermit's Song)
21. The Mathematical Problem
Part One: The Essence
Part Two: the Solution
Part Three: The Answer
Part Four: The Request
22. The Churchyard

Side Four - the Day
23. Gerard's Winter Reverie
24. Annette
25. Once (Fly to Me)
26. Turn!Turn!Turn!
27. The Epitaph For Starving Bread
28. Vintage Wine
29. When You're Looking For (dzisiejsze The Choice)
30. I'm Awaking
31. Feeling (dzisiejsze It Is Love)

written by Ger
(6) by Dempsey/Smith/Tolhurst)
(14) by Smith/Ger - do instrumentala Cure była dołożona moja natchniona melorecytacja :oops:
(26) Seeger/trad.
(28) by Hayward


jak łatwo zauważyć, ogromna większość tych utworów została rozstrzelona po dzisiejszych albumach Soundrops, generalnie TĘ historię opowiada album Good Afternoon, ale nie tylko

jako że teraz trochę czyszczę mixy numerów Afternoonowych, pomyślałem, że dla upamiętnienia 20. rocznicy wydania, zrobię dygresyjną EP-kę (a może cały album wyjdzie?) Soundrops pod tymże tytułem



na razie są tam trzy utwory, ale pewnie z czasem się rozrośnie

zachęcam:
https://thesoundrops.bandcamp.com/album/calling-the-past

aha, jaki odniosło skootek? Adresatka wysłuchała raz i wpadła w histerię (ggod job, ger), dwa lata później gdy było już naprawdę po wszystkim, próbowała jeszcze raz i też się nie dało; teraz "me and her are OK", ostatnio napisała mi na Fejsie, że lubi słuchać moich starych kaset i czytać moje stare wiersze (cooo?) - czyli ostatecznie SUKCEZ! Oi! Oi! Oi!

Adam Lorenc z The Round Triangle powiedział: "spodziewałeś się, że mnie to powali, cóż, nie powaliło" :lol: :lol: :lol: :lol:

Paf z The Round Triangle bardzo oględnie pochwalił - może coś pamięta dziś z tych czasów?
[edit: przypomniałem sobie jedno - do numer Song For the Friend Reprise dodałem z magnetofonu szpulowego fragment koncertu Lennona i Yoko (pewnie to była płyta Life with the Lions), tylko od tyłu, bo mi się taśma przekręciła - i Paf pytał z wytrzeszczonymi oczami CO TO ZA DŹWIĘK?! :) a potem się zmitygował i mówił: 'nie, nie, cała płyta dobra!"]

dziękuję za Unagi, byo to wydanie specjalne programu Trudne Sprawy


:mrgreen:
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Żur ptak
kornik polny koronny


Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 1175
Skąd: z koronnych pól
Wysłany: 2014-11-06, 15:43   

O, aż mnie naszedł pomysł na wątek: "Najlepsze i najgorsze dwupłytwy".
Co to w nich ludzie widują?
_________________
jestem supłem tu
[ale] to nie jest happening
 
 
Crazy


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 2076
Wysłany: 2014-11-11, 19:47   

Lodge napisał/a:
W lipcu 1993, po przysłowiowym "jednym miesiącu i jednym dniu" "chodzenia" zostawiła mnie moja pierwsza "prawdziwa" dziewczyna, co spowodowało pierwsze zawalenie się mojego świata. Następne kilkanaście miesięcy poświęciłem na na przemian desperackie/sztubackie/pomysłowe próby zdobycia jej back i tym samym przywrócenia tego miesiąca i dnia, który to miesiąc i dzień do dziś wspominam jako pewnego rodzaju utopię (co z tego że niebezpieczną) czy wręcz namiastkę niejako hippiesowskiego (?) raju. Przez ten okres przeszłem kilka pomniejszych załamań nerwowych i powiększych zmian na osobowości (z pewnego siebie dobrze zapowiadającego się gitarzysty i samozwańczego "geniusza suchara" przerodziłem się w pewien rodzaj niedojdy czy tylko słabeusza), chybnie zawadziłem o stalking i ohydne szantaże emocjonalne i de facto straciłem fotel lidera The Round Triangle hehe.

Trzeba przyznać, że historia jest epicka!

Lodge napisał/a:
Gdzieś tak w październiku 1993 wpadłem na pomysł, że stworzę "dzieło wszechczasów", dam Jej i wtedy na pewno już do mnie wróci.

Acz lekarstwo na nią zahacza nieco o obvious z perspektywy grzyba (lepiej to jednak niż moje podstawówkowe pomysły, bo wtedy gdy jakaś dziewczyna mi się bardziej podobała, to wyobrażałem sobie, że ją napadną na ulicy, a ja ją uratuję i wtedy na pewno... ;) )

Lodge napisał/a:
tajemny znak zawierający Wszystkie Litery jej Imia

jeden z tytułów chyba nawet je zawiera bez tajemnego znaku, isn't it?

Lodge napisał/a:
21. The Mathematical Problem
Part One: The Essence
Part Two: the Solution
Part Three: The Answer
Part Four: The Request

Muszę powiedzieć, że brzmi to grubo!

Jednak wszystko to takie tam cytowanie i gadanie -- zostałem właśnie fanem utworu One Month & One Day!! Nigdy wcześniej go nie słyszałem, ale teraz wdarł się przebojem do soundropskiego topu!
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2014-11-11, 22:31   

Crazy napisał/a:
lepiej to jednak niż moje podstawówkowe pomysły, bo wtedy gdy jakaś dziewczyna mi się bardziej podobała, to wyobrażałem sobie, że ją napadną na ulicy, a ja ją uratuję i wtedy na pewno... ;) )

takie to zasypiania miewałem i w klasie maturalnej :)

Crazy napisał/a:

jeden z tytułów chyba nawet je zawiera bez tajemnego znaku, isn't it?

jasne!

Crazy napisał/a:
21. The Mathematical Problem
Part One: The Essence
Part Two: the Solution
Part Three: The Answer
Part Four: The Request
Muszę powiedzieć, że brzmi to grubo!


a to akurat byłą taka prosta dwuminutowa piosenka "pop" i jej pseudoprogresywny "program" był mocno dla beki, niestety piosenka sama w sobie była tak denna, że mam nadzieję nigdy nie ujrzy światła digitalnego

EDIT pomyślałem jednak, że może właśnie dlatego trzeba by ją nagrać i dodać do Kollinga - z niejednego już pieca się żenę jadło :oops:
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
otoKarbalcy


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2270
Skąd: ynawia
Wysłany: 2014-11-12, 08:36   

NAGRAĆ, NAGRAĆ! :)
_________________
Znitrz olimpijski nas prwAdzi
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2014-11-16, 22:29   

w teledysku do It Can Happen Again jest bardzo dużo hermetyczności (np. rzut okiem na okno salki nr 3 przy Farze gdzie mieliśmy próby naszego zespołu kościelnego, którego nie odważę się nazwać "scholą"), ale może kogoś zainteresujo obrazy z okolic Poddasza:

https://www.youtube.com/watch?v=fZf258vX6cg
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Witt
arcy


Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 1801
Skąd: śąę
Wysłany: 2014-11-16, 22:44   

Fajny! :) Dużo życia się zakradło. Montaż coraz lepszy!
I chyba dobrze, że ktoś inny trochę filmował, bo takiego robienia mimiki do ustawionej gdzieś kamerki, to już chyba za dużo było ;) .

PS. Nie żeby to w ogóle było złe, ale niekóre miny już się niektórym opatrzyły... Cholera, chyba brnę coraz bardziej... :mrgreen:
_________________
Słowianie na mchu jadali
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2014-11-16, 22:47   

projekt Calling the Past niebezpiecznie się rozrasta:

https://thesoundrops.bandcamp.com/album/calling-the-past
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2014-12-10, 00:29   

na razie jeszcze nie odkopałem wspomnianego wyżej żenujacego numeru The Mathematical Problem (musiałbym spisać tekst z oryginalnej kasety, bo w żadnym zeszycie nie ma :) ), ale za to niespodziewanie przypomniaem utwór The Epitaph or Starving Bread - jedyny prawdziwie postmodernistyczny numer Triangelsów (bo raczej nie jest to suchar), pisany w nieświadomości bycia postmodernistycznym

można już go znaleźć tu:
https://thesoundrops.bandcamp.com/album/calling-the-past

a squirrel is climbing a tree
red point among the green
I know everybody expects the song to end
it reaching the top of the tree

but the squirrel jumps into the air
breaking a bottle of pain in its hand
and the mice below sing in tenor voices
Freedom! Accuracy! The Phone!

and the squirrel's turning into smoke
as a rainbow starts to realise
with the starving bread with the yellow ears
Window! Funeral! The Storm!

the lion loses teeth
good morning my feet

(styczeń 1994)

mimo wszystko drugiego takiego numeru u nas nie ma :!:
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Crazy


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 2076
Wysłany: 2015-01-14, 09:15   

Ha, rzeczywiście dość szczególny numer :) Epitafium dla głodującego chleba, którego zjadła wiewiórka a może bezzębny lew?!

Większość tego materiału, któryś zamieścił w Kolingu, robi na mnie podobne wrażenie, co na Adamie Lorencu 8-) , pomijając że oczywiście Following czy Choice podobają mi się nieodmiennie. Widzę, że matematyczny problem w końcu odnalazłeś :D Jako osoba, która czasem narzeka na jednostajność materiału soundropskiego, mogę powiedzieć, że nawet dobrze mi się słuchało, fajne zmiany tempa i w ogóle ;)

Ale przede wszystkim - bardzo fajny teledysk do It Can Happen Again! Pierwsze wrażenie to oczywiście te wszystkie staromiejsko-poddaskie obrazki, rzecz bardzo miła. Drugie wrażenie - ależ ten Gero niszczy spuściznę przodków! Kredo maże po zabytkowych brukach (jeszcze z błędami), napisy wyrzyna na ławkach! Trzecie - racja z tym kamerzystą, dużo różnorodnych ujęć, bardzo fajnie się to ogląda. Czwarte - bardzo dobre te momenty, gdy wokalista nagle w teledysku zaczyna śpiewać, i nawet synchronicznie to ładnie wychodzi! W ogóle bardzo fajny klip.

No i potwierdzam: One Month and One day w czołówce Soundrops ever!
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2015-01-30, 19:20   

niedawno dawałem w innym wątku propozycję Choice z mellotronem - tym razem zrobiłem to udaniej

w "teledysku" nic nowego, ale tak miało być, same "ikoniczne" zdjęcia, bo prawdopodobnie to wideo będzie jakąś tam wizytkówką (jedną z, bo przecież Pawa tu nie ma) Soundrops:

https://www.youtube.com/watch?v=eRYl7SutCYs

dzięki dla wszystkich autorów fotografii (są wymienieni w opisie wraz z miejscami)

tak sobie myślę, że przez te niemal 10 lat od sławetnego nagrania w SP jednak coś żeśmy jednak osiągnęli :!:

yo
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
otoKarbalcy


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2270
Skąd: ynawia
Wysłany: 2015-02-03, 09:17   

Kurde, aż mi się chce zagrać znowu coś live z Wamy!
_________________
Znitrz olimpijski nas prwAdzi
 
 
Crazy


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 2076
Wysłany: 2015-02-06, 16:35   

Lodge napisał/a:
jedną z, bo przecież Pawa tu nie ma

prze jakieś dwa zdjęcia się przewinął!
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2015-04-25, 17:00   

Song for Friend przechodzi z hybrydy Half (Greenwood Edition) do Calling de Pasta i oczymuje następujący teledyx:

https://www.youtube.com/watch?v=t8hnxtFzpls
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2015-07-08, 10:08   

Hush (Mellotron Mix)

https://www.youtube.com/watch?v=dihTmdsleLM
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group