Strona korzysta z plików cookie zgodnie z info.

REMEMBER - jest opcja zmiany ustawien przegladarki :D

The Valley of Oblivion Strona Główna The Valley of Oblivion
The Soundrops official forum

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
album 22 - LOVE LOVE
Autor Wiadomość
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2017-08-19, 10:35   

jestem zaszczycony

serio

:!:
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Crazy


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 2075
Wysłany: 2017-12-09, 02:11   

Zdaje się, że się cokolwiek powtarzam, ale nie mogę się zabrać za zapoznawanie z albumem LoveLove2, ponieważ za każdym razem, gdy nachodzi mnie na słuchanie SOundrops, kończy się kolejnym odsłuchem LoveLove1. Jest to świetny album, a utwór Lady Eva to może nawet jest mój numer jeden w tutejszym WFO. Ger, wiem, że nieraz ironicznie kwitowałeś, że album szaleje na listach, bo ściągnęło go sześć osób czy tam szesnaście. Otóż ja go nie ściągnąłem, a jednak go słucham wielokrotnie, pamiętaj to!

Tak myślę, czy nie jest globalnie największą siłą tej płyty to, że nagraliście ją z Otokarem w takiej symbiozie. Kiedy była poprzednio tak zespołowa płyta Sndrps?
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2017-12-10, 23:21   

Crazy napisał/a:
Ger, wiem, że nieraz ironicznie kwitowałeś, że album szaleje na listach, bo ściągnęło go sześć osób czy tam szesnaście. Otóż ja go nie ściągnąłem, a jednak go słucham wielokrotnie, pamiętaj to!


dziękuję

te ironiczne kwitowania to chyba zgorzkniały wyrzut, że jak mniemam nie posłuchała tego materiału ta Osoba, dla której był on pisany

jej strata :)

Do sześciu, czy tam szesnastu osób ściągających już się przyzwyczaiłem - mieliśmy 12000 zarejestrowanych na laście, teraz mamy 6 anonimowych ściągnięć na bandcampie - Bóg dał, Bóg wziął, niech Bóg będzie błogosławiony. I mean it :) Ja wiem, że w tym roku zrobiłem dużo dobrej muzyki. Potrafię się już tym ucieszyć bez tłumów na widowni.

Ale to, że płyta Love Love stała się dla Ciebie taką soundropsową Tatą Kazika ;) - cieszy mnie nie mniej :mrgreen: :!:

pamiętajmy że ponoć Tata 2 jest jeszcze lepszy ;)
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Crazy


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 2075
Wysłany: 2018-01-19, 15:05   

Cytat:
loooove
ani kejs
ani fejs
it's not love


Miło mi powiedzieć, że numer ma też ciąg dalszy:

a-pe-te-te-se-u!

To po łacinie!
 
 
otoKarbalcy


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2270
Skąd: ynawia
Wysłany: 2018-01-27, 19:23   

Crazy napisał/a:
Kiedy była poprzednio tak zespołowa płyta Sndrps?

Chyba August trochę taka była. Może nawet bardziej. Ale Love Love jest o wiele lepsza. Strasznie mnie cieszy, że Ci się tak podoba. Dla mnie to jest chyba numer jeden Soundrops.

I jeszcze o tej metodzie paste, o której pisałeś wyżej i Witek potwierdził - ja też potwierdzam. To dobra metoda, bo też te piosenki tak trochę są nagrywane, że wtykamy w różne miejsca różne szczególiki, smaczky itd. One przy odsłuchu jeden raz, albo tylko ciągłym umkną. A jednak są! :->
_________________
Znitrz olimpijski nas prwAdzi
 
 
otoKarbalcy


Dołączył: 19 Sty 2011
Posty: 2270
Skąd: ynawia
Wysłany: 2018-01-27, 19:28   

Lodge napisał/a:
Win-Win (mellotron mix)


Tej, dobry! dodaje wartości piosence, co się w ogóle rzadko zdarza teledyskom!!
_________________
Znitrz olimpijski nas prwAdzi
 
 
Crazy


Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 2075
Wysłany: 2018-03-09, 16:55   

Nagle zaczął mi się odtwarzać w głowie utwór Goodbye Hello. Dotąd traktowałem go nieco po macoszemu - takie, tego, ładne. Ale nevermore! Numer jest bezwarunkowo świetny, już ten początkowy zaśpiew, znany wcześniej z Intra to Ride, brzmi naprawdę cudnie. Love is not of me... A najbardziej mi się podobają te przeplatające się głosy (słyszę i OtoKara!), test me, try me... Kolejny numer do czołówki Soundrops!
 
 
Lodge 
pastoral rocker


Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 2795
Skąd: ęsowany
Wysłany: 2018-03-17, 22:28   

od kilku dni chciałem się odnieść do tego co pisałeś Crazy o Love Love i o Love Love 2, nie było jak

po pierwsze dzięki za takie uważne odsłuchy i generalną przychylność

po drugie - historia z Lady Evą się już dawno skończyła i na te dwie płyty, które po niej zostały patrzę teraz w nowym świetle

gdy to jeszcze trwało, wolałem Love Love 2 - Love Love kojarzyła mi się z powolnym traceniem gruntu pod nogami i zakończeniem które nic nie wyjaśniało

teraz z kolei Love Love stawiam o wiele wyżej - ma jakąś zawziętość i zaryzykowałbym powiedzenie, że mądrość - sam numer Lady Eva trochę kulą w płot, ale potem jest uniwersalnie i pomocnie w nowych wyzwaniach, aż się dziwię czasem... numery Goodbye Hello oraz Permanence dodały mi jakiś czas temu zupełnie nieoczekiwanej otuchy... od Losing Again zaczyna się niemiły lot, ale co tam, już po wszystkim

z kolei Love Love 2 czasem wydaje mi się kompletną pomyłką, która w ogóle nie powinna była wyjść na światło dzienne nawet w tym umownym paradygmacie "dyskografii Soundrops"... To że przy okazji są na niej jakieś całkiem dorzeczne numery typu Seat of Seeing czy Miracles Miracles to jakiś w ogóle cud... no i że się z tego wykaraskałem to też chyba jakiś cud :)

pozdrowienia dla wszystkich :)
_________________
what will you do?
I will fight the zając of despair

Maire Brennan
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group