to tam czy to owam? |
Autor |
Wiadomość |
Witt
arcy
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 1801 Skąd: śąę
|
Wysłany: 2012-09-02, 11:11
|
|
|
Muszę się zastanowić. Ale nie, gorsi są jednak Flojd, R. ma przynajmniej fajny początek . |
_________________ Słowianie na mchu jadali |
|
|
|
|
Crazy
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 2076
|
Wysłany: 2012-10-21, 22:40
|
|
|
Po długich deliberacjach pan Jan przeciął siekierą węzeł gordyjski na half i zadał konkretne pytanie:
Calm Narrow Street
czy
Wastes of Loneliness? |
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2012-10-22, 08:51
|
|
|
Szacunek ludzi Ulicy |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Crazy
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 2076
|
Wysłany: 2012-11-04, 10:08
|
|
|
a oto pytanie najbardziej naturalne w obecnych warunkach:
August czy JH Songbook?
(żeby tylko nie doszło do meczu!) |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2012-11-06, 18:57
|
|
|
Dla mnie to pytanie wcale nie jest naturalne.
Naturalne byłoby 'JH Songbook' czy 'More Pastorals...', albo 'JH Songbook' czy Lostchord, albo choćby nawet 'August' czy 'Helpers'. Ale porównywanie coverów z materiałem autorskim jakoś nie leży w zgodzie z moją naturą.
No, ale, choć niełatwy to wybór, wybiorę jednak Augusta.
Tylko nie rozumiem zupełnie tej obawy:
Crazy napisał/a: | (żeby tylko nie doszło do meczu!) |
To akurat byłoby tu najfajniejsze! |
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2012-11-06, 19:07
|
|
|
Ale sądząc po liczbie osób zainteresowanych, byłby to chyba raczej mecz w szachy. No, powiedzmy, debel albo mikst w ping ponga |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2012-11-06, 19:15
|
|
|
Nie ważne w co, byle by był mecz.
(i koszulki, o!) |
|
|
|
|
elsea
Dołączył: 12 Lut 2011 Posty: 929 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-11-07, 09:49
|
|
|
otoKarbalcy napisał/a: | Ale sądząc po liczbie osób zainteresowanych, byłby to chyba raczej mecz w szachy. No, powiedzmy, debel albo mikst w ping ponga |
Ja wolę w szachy! (a można to jakoś przekształcić w brydża?) |
_________________
|
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2012-11-07, 10:23
|
|
|
elsea napisał/a: | (a można to jakoś przekształcić w brydża?) |
Ale to wtedy zostają trzy osoby (ja nie umiem), a tam chyba trzeba dwóch par, no nie? |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2012-11-07, 15:58
|
|
|
Ja w brydża też nie umiem.
W szachy niby kiedyś grywałam, i chyba z grubsza pamiętam zasady, ale zawsze przegrywałam. No, ale dla dobra sprawy mogłabym się poświęcić i zagrać w te szachy.
Choć osobiście wolałabym ping-ponga. Co prawda ostatni raz grałam w to pewnie na początku liceum i dziś już nie dawałabym rady, ale wtedy nawet nieźle mi szło.
A może zamiast czegoś, co da się nazwać meczem, faktycznie jakaś gra w karty? Tylko prostsza do opanowania, niż brydż. I nie wiążąca konkretną ilością zawodników - wtedy tyle osób weźmie udział, ile będzie chciało, a to, jak obliczyć wynik na rzecz tej czy innej płyty, to się jakoś ustali. I może np. być to gra uświęcona soundropsową tradycją - uno. Nie znam jej, ale skoro podobna do makao, to pewnie łatwo się jej nauczyć. |
|
|
|
|
elsea
Dołączył: 12 Lut 2011 Posty: 929 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-11-08, 10:29
|
|
|
Tak czy siak, da się coś zagrać ;-) |
_________________
|
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2012-11-08, 10:34
|
|
|
W najgorszym razie pozostanie jeszcze pasjans, Angry Birds albo plejstejszyn
I oczywiście wtedy też koszulki |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2012-11-08, 17:29
|
|
|
A może by tak zagrać w... gumę?
No, ale niezależnie od tego w co, zdradźcież Państwo po którejż to właściwie jesteście stronie, ha? |
|
|
|
|
lodgelady
Jersey girl
Dołączyła: 03 Lut 2011 Posty: 577 Skąd: NY
|
Wysłany: 2012-11-08, 19:47
|
|
|
ale jakie było pytanie?
jeśli JH Songbook vs August, to jednak to pierwsze. jeśli oba okołoMB to też Songbook. |
_________________ All shall be well, and all shall be well, and all manner of thing shall be well.
|
|
|
|
|
elsea
Dołączył: 12 Lut 2011 Posty: 929 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-11-10, 20:58
|
|
|
Ja się zastanowię nad Augustem i Morami Pastoralsami - a to ze wzgledu na okładki...
Artystycznie, to niewątpliwie August (suuuper zdjęcie ), a treściowo Pastorals... Hmmm. Jak się namyślę, to powiem :-) |
_________________
|
|
|
|
|
|