|
The Valley of Oblivion
The Soundrops official forum
|
album 17 - GOOD REINERZ |
Autor |
Wiadomość |
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-01-18, 21:14 album 17 - GOOD REINERZ
|
|
|
The House Afar
The Park
Train Train
Up
The Train Away
The Train Home
Path
The Remnants
Mouflon
The Hills
My Hill
The City Callback
The Road of Forlorn Wanderers
The Spa
Duszniki Zdrój P. pociągi dolnośląskie mellotron PKS Blossom Toes Góry Bystrzyckie Pod Muflonem Don Dolindo Tiger Tiger
https://thesoundrops.bandcamp.com/album/good-reinerz
ten album znowu powstał w okoo miesiąc, na początku wakacji miałem tylko muzykę do The Spa (jedna ze śpiewanek cruellowo-lingwistycznych) i stary (2004) tekst The Hills... Już sam pomysł "płyty" monograficznej o Dusznikach Zdroju (czy nawet aż Ziemi Kłodzkiej) wydawał się bardzo ryzykowny, tym bardziej że już raz się za to zabierałem i nie przyszło natchnienie, a poza tym niektóre utwory z Friends właściwie wyczerpały temat. Z całości jednak jestem zadowolony, mimo że słychać że to trochę coś pobocznego; chyba dobrze że nie dałem się ponieść taniemu żonglowaniu nazwami i album może być o wyjeździe w każde góry, choć które inne są tak jednolite jak te piosenki...
fakturę zdominował melotron, zupełnie przypadkiem przyszedł pomysł poszukania sampli i były jak na zawołanie... zapewne użycie przesadne, ale nie mogłem się powstrzymać... najśmieszniejsze, że z tych wszystkich ścian i skał najbardziej w moim pojęciu udała się krótka fraza w The Spa, która nadaje temu głupkowatemu numerowi nutkę ultrasurrealistyczną, dokładnie jak ten komin od "Jana Kazimierza" pośrodku Parku Zdrojowego
nagranie nie przebiegało bez przeszkód - miałem wprawdzie po raz pierwszy i dobrą gitarę akustyczną i elektryczną, ale akurat trwał remont dachu za oknem Poddasza i co chwila jakieś podejście przerywane było świstem wiertarki (i tak słyszę ją w dwóch numerach...) do tego była jeszcze ta okropna dyspozycja wokalna (prawdopodobnie miałem wcześniej zapalenie krtani)... ale były i momenty truly magiczne jak dogrywanie po nocy witkowej drumli
oczywiście album brzmi dość monotonnie i nie ma na to obrony... szkoda mi tekstu Path - gdy przyszedł w PKSie byłem bardzo przejęty a muzyka taka soundropsowa średnia... Za to nieoczekiwanie udał się House Afar, który nagle wyrósł z niczego i umościł się między wczesnym Bee Gees a 39' Queen
teksty zbierają w sobie różne wyjazdy w tą magiczną krainę (o dziwo raczej z tej dekady niż te dawne)... zdaję sobie sprawę, że z każdym kolejnym wyjazdem jest coraz mniej TAMTEJ aury... zwiodła mnie nieruchomość lat 90-tych kiedy poza jednym sklepem mniej i jedna Żabką więcej nic się nie zmieniało, nic, a teraz poszło to na łeb na szyję... ostatnio jeszcze udało mi się zauważyć te idiotyczne betonowe płoty na zdewastowanej stacji i na chwilę wróciło... do tych wszystkich spraw geograficznych dodać jednak trzeba bardzo ważne tło aktu zawierzenia Jezusowi wg. Don Donlindo (Ty się o to zatroszcz), który nagle dostałem w mailu i który niepostrzeżenie zaczął mi powoli zmieniać głowę
podziękowania dla wszystkich którzy jeździli tam ze mną i których tam spotykałem: Rodziców, Morelki, wujka Janusza & co., Tomkowi Błaszczykowi, Margarecie & Co., nadleśniczego Bartka, Marysi, Kropli, Basi, Dorotki, Joli, Mata (pociąg HJ!), Agaty, Bogusa, Bartasa, Crazy'ego & podpadziochów, Witka, Jaskółki & Oratorium, Pauliny, Malwiny, Barta & Anny, ludzi nie z tego świata na trasie Wrocław-Kłodzko, ludzi wyjeżdżających na zbieranie jagód rannym PKSem oraz baru u Jędrusia i jego bywalca
special thanx (tu se pofolguję z nazwami); Duszniki, Muflon, Zieleniec, Droga ku Szczęściu, Podgórze, Stare Bobrowniki, Wieczność, Spalona, Bielice, Stronie Śląskie, Orlica, Długopole, Ponikwa, Śnieżnik, Srebrna Góra, Nowa Ruda, Czarna Góra, Lądek, Bardo, Wolarz, Polanica, Karłów, Szczytna, Wambierzyce, Radków, Kudowa, Bukowina Kłodzka, Młoty, Huta, Ostra Góra, Lasówka, Pasterka, Machovska Lhota, Kłodzko, Międzygórze, Jodłów, Międzylesie, Bystrzyca Kłodzka, Złoty Stok, Laskówka, Sienna |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
Ostatnio zmieniony przez Lodge 2015-10-17, 00:47, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2011-01-20, 16:13
|
|
|
Morella
Jest to chyba pierwszy album, który mam ochotę posłuchać tak sobie, w całości.
No i jeden numer jest po prostu genijalny: I have been moved, I must have changed... i te riffy! jak w normalnych piosenkach innych zespołów! posłuchałąm przed chwilą The Train Away, bo mi się ofkors pomyliły nazwy, i też jest dosyć okejoski, choć chyba nie aż tak. Serio, gdybym zaraz nie musiaa wyjść, to pykłabym całego Rainerza. Odrzuca mnie tylko jebane Spa z refrenem, no ale może wajby nagraniowe jakoś wspomogą Morelkę w tej kwestii.
no, ale jakbym miaa robić listę Soundrops albumową (o! takiego wątku nie ma, nie?) to ścisłe top dwa, a kto wie, czy nie nawet jeden.
Fengari
Na temat tej płyty już się wypowiadałam na UT, więc nie widzę sensu, żeby się powtarzać. Ale od tamtej pory przyznać muszę, że zaczęłam zdecydowanie bardziej dostrzegać różnorodność na tym albumie (zwłaszcza w pierwszej jego części), a do grona piosenek najbardziej wyróżniających się i zapamiętywalnych wyraźnie dołączyła Up i nawet wręcz nadziwić się nie mogę, że od razu się tam nie znalazła.
O tym, że to chyba moja ulubiona, a w każdym razie na pewno jedna z najbardziej ulubionych płyt Soundropsów też jeszcze nie wspomniałam, więc wspominam teraz. |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-02-13, 12:52
|
|
|
ostatnio wpad mi w ręce zeszyt z brudnopisami tekstów do Good Reinerz i przypomniałem sobie o trzech utworach, które na szczęście nie weszły nań
po najmniej ważne, beznadziejna piosenka Kudowa Stone - pomysł wydawał się fajny (Paulina odczytała drogowskas "Kudowa Słone" jako "Kudowa Stone"), ale wyszło okropnie, humorystycznie, fuj!
już lepsze to, że album miał się zaczynać od hm piosenki Uwerbizona
UWERBIZONA
Ziemia Kłodzka, Ziemia Kłodzka
musisz jechać tam, to roskas
ni milioner
ni brat Mroczek
nie ma p'jęcia
kim jest Kłocek
(chyba lepiej jednak, ze miłosiernie zostało to zapomniane o)
najlepsze było to, że gdy szliśmy pierwszego dnia z przystanku do Poloneza, u wejścia do Parku Zdrojowego rzucił się nam do oczu plakat zapowiadający recital jakiegoś gościa w kapeluszu pt. Tęsknimy za miłością Tekst ułożył mi się natychmiast w głowie, wraz z melodią, niestety okazało się, że melodia jest almost noota w nootę zerżnięta z piosenki Henry Kissinger Monty Pythona (hehe, Henry Kissin' Ger)
na nową melodię nie starczyło koncetpu, ale niniejszym pochwalę się tekstem (może jeszcze kiedyś się poyawi)
TĘSKNIMY ZA MIŁOŚCIĄ
tęsknimy za miłością
miłością seksualną
miłością romantyczną
pani wie
tęsknimy za wolnością
wolnością od uprzedzeń
wolnością od prędkości
Te Że We
każdy z nas
marzenia miał
które spieca spadły
roztrzaskując się o życia blat
i te pe
tęsknimy za radością
radością lat młodzieńczych
radością lat czterdziestych
pani wie
tęsknimy za sercami
sercami bijącymi
ale zło a nie nas samych
cdn.
|
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-05-08, 19:27
|
|
|
kilka zdjęć do xiążeczki ;)
...stepping down to the town, I am struck by the afternoon...
...they are playing chess to the menacing protection of the chimney...
...getting ready for the path up past the bower...
...this road's on the maps, still it feels like getting lost...
(Droga Zbłąkanyx Wędrowców)
...we have made it once again...
(Dolina Dzikiej Orlycy) |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Król Julian XII
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 194 Skąd: Skąd popadnie
|
Wysłany: 2011-05-11, 15:56
|
|
|
ostatnio przechodzonc się po moim wielkim lesie w słuchaweczce, a nawet w dwóch słuchałem sobie tych ciekawych melodyi. Ale ale! Okazauje się, że ta muzyka trafia najfajniej właśnie w otoczeniu przyrody! |
_________________ http://www.wgrane.pl/34b7...3b489c25e365f0c |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2011-05-11, 17:18
|
|
|
Choć chodząc po łonie przyrody zwykłam słuchać odgłosów przyrody, to jednak czasem żałuję, że nie mam urządzenia z słuchaweczkami. Soundropsy zaiste wybornie muszą w takim otoczeniu brzmieć!
A zdyęcia do xiążeczki - urocze! |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-05-11, 23:45
|
|
|
Król Julian XII napisał/a: | Okazauje się, że ta muzyka trafia najfajniej właśnie w otoczeniu przyrody! |
bardzo miło mi to słyszeć
liczyłem na to, że może się uda tak być |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Crazy
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 2076
|
Wysłany: 2011-07-24, 12:13
|
|
|
Lodge napisał/a: | Crazy'ego & podpadziochów |
o!
Zobaczyłem, że większość piosenek na Trainy Days pochodzi właśnie z tej płyty i bardzo mnie ona zainteresowała... no ale wszystko w swoim czasie. W każdym razie pozdro dla Kotliny Quotskiej i okolic |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-07-25, 21:49
|
|
|
fajnie - w swoim czasie znowu wrzucę wszystko na Tweeta i będzie można odsłuchać w całości a nawet ściągnąć gacie
jesteśmy właśnie po przyjeździe z Dusznik i jak Bóg da to wrzucę tu jutro nowe zdjęcia, które trochę może rozjaśnią teksty - na przykład jak they are playing chess w 'The Park"
a na razie dla wszystkich zwolenników The Park, którzy być może nawet już rozróżniają melodię - utwór Blossom Toes, z którego pożyczyłem bridge:
What On Earth
(zwracam uwagę na końcówkę i PRZEPIĘKNE nawiązanie do She Said She Said Beatlesów) |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-07-26, 11:58
|
|
|
pix update:
steppin' down to the town
I am struck by the afternoon:
THIS IS GOOD REINERZ (widok z 'My Hill'):
they are playing chess...
... to the menacing protection of the chimney
this is the place my soul fits best
and this is a gate
widok z Muflona:
|
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2011-07-26, 17:19
|
|
|
Lodge napisał/a: | I am struck by the afternoon: |
Ta uliczka tutaj, w tym półmroku wygląda dość niesamowicie, trochę jak jakiś Dziki Zachód (albo może bardziej Dzikie Południe ), albo coś...
Lodge napisał/a: | they are playing chess... |
Tej, ale to nie jest to samo, co to:
?
Bo nie pamiętam już, gdzie to zdjęcie było robione, ale wydaje mi się, że w Kudowie. |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-07-28, 11:55
|
|
|
może Kudowa, może Polanica
oto nowy link do Good Reinerz na Tweet Your Music:
http://tweetmysong.com/go71sb
(słucham sobie tej płyty rok po wydaniu i fajnie w utworze My Hill zasmuciła mnie jakość dźwięku (w pewnym miejscu się rwie), za to dziś bardzo spodobała mi się Droga Zbłąkanych Wędrowców, który to utwór dotąd wydawał mi się wysilony i mało smaczny) |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Fengari
terrorystka
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 1098 Skąd: ycjo suabo
|
Wysłany: 2011-07-28, 16:29
|
|
|
Lodge napisał/a: | może Kudowa, może Polanica |
Nie wykluczam całkiem Polanicy, ale Kudowa wydaje mi się znacznie bardzie prawdopodobna. Pamiętam taką szachownicę całkiem często mijaną i przeze mnie lubianą i to raczej właśnie ona jest. W Polanicy mało co byłam i prawie nic nie pamiętam. Ale to oni tam w każdym z tych miast tako majo? O rety!
Fajnie, że Soundropsy wracają na Tweeta - bardzo dobrze się tam ich słuchało. Tylko szkoda,że się nie da scroblować na lasta. |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2013-02-24, 12:11
|
|
|
Good Reinerz na Bandcampie
http://thesoundrops.bandc...nerz-full-album
jest to o tyle , że na Bandcampa musiałem przygotować wersje wav, zgodnie z tradycją ze składanki The Best of Trainy Days również i teraz zrobiłem sztuczne wavy z mp3, przedtem podbijając doły...
...a także czasem coś dogrywając, np. bas do The Spa i House Afar, dodatkowe głosy do Mouflon i My Hill, flet do Road of Forlorn Wanderers (i przez sekundę w My Hill) oraz dodatkowe mello do Mouflon i Path
jest to więc pełnoprawny Good Reinerz remastered
(chyba znowu mój ulubiony album Soundrops) |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Crazy
Dołączył: 14 Lut 2011 Posty: 2076
|
Wysłany: 2013-02-25, 11:53
|
|
|
Cytat: | (chyba znowu mój ulubiony album Soundrops) |
jak tak sobie posłuchałem, to dochodzę do wniosku, że mój też! i to nawet zdecydowanie!
tak zresztą podejrzewałem, sądząc po liście utworów, ale nie wiem czy kiedyś słuchałem w całości - a właśnie jako całość świetnie się układa, nie tylko dlatego, że oczywiście Trainy, ale jakie to obrazy i nastroje tworzy! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|