The Soundrops ALIVE!! |
Autor |
Wiadomość |
Magdalena Maria
brutal
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 397 Skąd: upa
|
Wysłany: 2011-02-18, 11:24
|
|
|
otoKarbalcy napisał/a: | I źli ludzie |
to nie ludzie. to wilki.
Crazy napisał/a: | biorąc pod uwagę, KIEDY to było, i jakie wtedy były tendencje w znacznej części forum, to mogłeś być pewien, że jest też ZNACZNA część publiki, która myślała sobie: właściwie to mogliby pograć znacznie dłużej |
pewnie można było sobie tak myśleć rozsądkiem swem. tylko, że jak się jest na scenie, to nagle cały rozsądek ulatuje i zostają tylko EMOCJE.
które się wysyła od siebie (no i jak się napotyka przeszkodę bo słychać, że przekaz jest zjebany, bo nie stroi albo siora fałszuje hyhy, to wtedy trudno jest po prostu śpiewać dalej) no i te, które się bardzo silnie odbiera. No i kiedy między publicznością a tymi bidakami na scenie jest szklana ściana to granie dalej nie ma sensu. NAWET wtedy, kiedy na forum jest miła soundropsowa atmosfera
a co do tej ściany i lodowatej w odbiorze publiki w Czytelni, to czasem po prostu tak jest, i pewnie duże znaczenie miało bycie supportem, choć przecież podobne doświadczenie mieliśmy na drugim koncercie w Charyzmie, że ludziom się podobało i chcieli słuchać dalej ale zupełnie obojętnie do tego podchodzili (może mieli gorszy dzień, to polskie społeczęstwo). no i bisów braquo.
No cóż, zespół Soundrops poczebuje kopa od publiczności, takie z nas żebraki
że też ten green jest tu żółty!! kepasaparadox!! |
_________________ uj |
|
|
|
|
Witt
arcy
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 1801 Skąd: śąę
|
Wysłany: 2011-02-18, 11:31
|
|
|
No dobra, zniszczyliście mnie.
I przekonaliście:
nie podobał mi się tamten koncert.
|
_________________ Słowianie na mchu jadali |
|
|
|
|
Magdalena Maria
brutal
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 397 Skąd: upa
|
Wysłany: 2011-02-18, 13:37
|
|
|
Witt napisał/a: | zniszczyliście mnie.
I przekonaliście: |
mogę jeszcze jebnonć
a tak w ogóle, to dla mnie ten koncert w ogóle przeszed bez echa, pamiętam że śpiewałam green is the colour bidulka. jakiś taki połowićny on i dla mnie koncerty soundrops się zaczynają od sheratona. niezły start, men! |
_________________ uj |
|
|
|
|
geming
złe nagłośnienie
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 273 Skąd: spod puszki
|
Wysłany: 2011-02-19, 14:58
|
|
|
Cytat: | No ja czekam na Twój wpis człowieku!!! |
może zupełnie od początku:
zdenerwowałem się wewnętrznie, że nie ja idę do klubu załatwiać ten koncert (pouczające), i przez to, na kilka dni przed, zupełnie o nim zapomniałem.
Część sprzętu za którą byłem odpowiedzialny w efekcie była dostarczana do klubu w czasie planowanego wyjącia na scenę i zarazem, alejuż po wejściu wszystkie emocje opadły i zaczęło być nadzwyczaj miło bo:
* miejsce wielkością i nastrojem bardzo odpowienie
* scena wręcz urokliwa
* sound na pierwszą część koncertu rewelacyjny, wielkie podziękowania panu z klubu za pomoc. (przy okazji rekord czasowy - całe ustawianie trwało 10-12 minut)
* przyszło całkiem sporo ludzi
A sam zespół chyba po raz pierwszy zapanował nad sobą - tzn proszę mnie źle nie zrozumieć hehe ale widać efekty częstych prób i doświadczeń z ostatnich grań.
Efekt jest dla mnie taki, że po raz pierwszy przestałem się zastanawiać nad tym co nie gra, tylko dałem się ponieść słuchaniu, momentami takn już zupełnie, że w mojej głowie pojawiały się różne obrazy i przez praktycnie cały czas czułem się po prostu miło i swobodnie. (co przy wydarzeniech za które choć w najmniejszym stopniu jestem odpowiedzialny się nie zdarzało nigdy) Forma wszystkich najwyższa do tej pory, a i jednak bardzo lubię kiedy zapowiedzi poszczególnych numerów nie są wcześniej planowane...właśnie cały koncert brzmiał tak naturalnie i prawdziwie, że można się było poczuć jak u siebie po prostu.
Publiczność nawet niezła, choć po przepięciu gitar które spowodowało gorszy sound rozgadała się niebezpiecznie (tak wiem odezwał się hehe)
przepraszam wszystkich czytających ale muszę kończyć bo jestem w bibliotece i właśnie zamykają i dokończę niedługo |
_________________ Zapraszam:
http://wmigthegig.com/ |
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2011-02-19, 17:04
|
|
|
Ciekawe, ale mam właściwie dokłądnie takie same odczucia co do tego koncertu |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-02-19, 17:22
|
|
|
nie będzie nic o podłodze colą płynącej? - Miki |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Magdalena Maria
brutal
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 397 Skąd: upa
|
Wysłany: 2011-02-20, 15:45
|
|
|
narpiew opowiedz w odpowiednim wątku jak to się zlałeś w tramwaju nr 4 (true story!!) |
_________________ uj |
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2011-02-20, 18:14
|
|
|
Lodge menell? |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Magdalena Maria
brutal
Dołączyła: 19 Sty 2011 Posty: 397 Skąd: upa
|
Wysłany: 2011-06-12, 22:14
|
|
|
właśnie wróciliśm z kolejnego ożywczego kącrt Soundrops!
znów dla KONTAKTowców, tym razem na świeżym powieczu i ognisko byo i kiełby i dziecko Kubuś co mówiło "brawo" do megafonu.
gralim gupie szeździesioony, czasem był czad, czasem łzy wyciskali.
mi się podobało to co ja darłam ryja w. NEEDLES&PINSA! |
_________________ uj |
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2011-06-13, 07:39
|
|
|
Mi też się podobaobab. Trochę publika olewaa nas, ale może to i dobrze. Klimat był taki jakiś festiwalowo-letni, co bardzo lubię. Pogoda i miejsce super - czerwiec, długo jasno, ciepło i bez wiatru, w lesie. W sumie fajna zabawa.
Gralim (tyle pamiętam):
Parklife
Needles&Pins
Feel a Whotta Lot Better
To Love Somebody
Wish You Were Here
PS I Love You
With a Little Help From My Friends
Lonely Days
Give It To Me
You Really Got Me
Buy For Me The Rain
No Reply
Help
I've Got A Dream
You've Got To Hide Your Love Away
What Is Life (No właśnie, what?)
Lovesick Schoolboy's Blues
Don't Go Out Into The Rain
I'm a Loser
Sthg Tells Me
Something
Every Little Thing
Barbara
Polsko! |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-06-13, 07:52
|
|
|
Don't Go Out Into the Rain niestety nie było, ale za to Byla Zima
ja wiem What Is Life, Life Isaura |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
Witt
arcy
Dołączył: 20 Sty 2011 Posty: 1801 Skąd: śąę
|
Wysłany: 2011-06-13, 09:01
|
|
|
Magdalena Maria napisał/a: | NEEDLES&PINSA! |
Oooo!
otoKarbalcy napisał/a: | To Love Somebody |
Otokar solo?
Przydałby mi się taki megafon, też bym chętnie mówił "brawo" . |
_________________ Słowianie na mchu jadali |
|
|
|
|
Stój, Halina!
Wall-R'Us
Dołączył: 08 Cze 2011 Posty: 704 Skąd: Ashbury-Haight
|
Wysłany: 2011-06-13, 11:45
|
|
|
O! Na taki koncert to bym poszedł! Może nawet udałoby mi się pokątnie sprzedać widzom viagra cialis cheap medicines? Kto wie! Kto wie! No kto? Kto to wie? KTO?!?!?!? HA!
(przepraszam) |
_________________ When in doubt, relax, turn off your mind, float downstream.
GREETZ FOR THE CROAK'ERS!
|
|
|
|
|
otoKarbalcy
Dołączył: 19 Sty 2011 Posty: 2270 Skąd: ynawia
|
Wysłany: 2011-06-13, 12:48
|
|
|
Witt napisał/a: | Otokar solo? |
Sie rozumie. Z tej okazji nawet wydepilowaem se golenie, za to na klacie wręcz przeciwnie!
Stój, Halina! napisał/a: | KTO?!?!?!? |
ja wiem |
_________________ Znitrz olimpijski nas prwAdzi |
|
|
|
|
Lodge
pastoral rocker
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 2795 Skąd: ęsowany
|
Wysłany: 2011-07-11, 10:48
|
|
|
otoKarbalcy napisał/a: | Nowhere Man - jak dla mnie, to lepiej tego nigdy nie zagraliśmy, wszystko było na swoim miejscu - chórki i radocha |
obraz skandaliczny, ale dźwięk niezły:
http://youtu.be/RewK9hxXNhI |
_________________ what will you do?
I will fight the zając of despair
Maire Brennan |
|
|
|
|
|